• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Maciek Kozak nie żyje. Odszedł trener bramkarzy Lechii

Jacek Główczyński
26 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 09:34 (28 lipca 2015)

Lechia Gdańsk

Maciej Kozak na ławce trenerskiej Lechii II Gdańsk (drugi od prawej) jeszcze w minionym sezonie. Maciej Kozak na ławce trenerskiej Lechii II Gdańsk (drugi od prawej) jeszcze w minionym sezonie.

Zmarł Maciej Kozak. Miał niespełna 44 lata. Trener bramkarzy rezerw Lechii Gdańsk, a w przeszłości wieloletni golkiper biało-zielonych i wychowanek klubu, w ostatnich latach zmagał się z chorobą nowotworową. Pogrzeb odbędzie się 30 lipca o godzinie 11 w w kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcie NMP w Baninie.



Maciej Kozak - uśmiechnięty i optymistycznie nastawiony do życia. Takiego Go zapamiętamy. Maciej Kozak - uśmiechnięty i optymistycznie nastawiony do życia. Takiego Go zapamiętamy.
Urodził się 10 grudnia 1971 roku. W pierwszej drużynie Lechii występował w latach 1989-2001. Rozegrał ponad 200 oficjalnych meczów w biało-zielonych barwach w rozgrywkach II i III ligi oraz Pucharze Polski. Do seniorskiej rywalizacji wszedł z całą plejadą nastolatków Lechii, których do gry wprowadził Bogusław Kaczmarek.

PRZEBIEG KARIERY PIŁKARSKIEJ I TRENERSKIEJ MACIEJA KOZAKA

Przed zakończeniem kariery grał także w: Gedanii, Grunke Somonino i Zatoce Puck, a także w oldbojach Lechii.

Do gdańskiego klubu, już jako trener bramkarz - wrócił w 2008 roku. Najpierw szkolił golkiperów Młodej Ekstraklasy. To spod jego ręki wyszedł m.in. Wojciech Pawłowski, który przebojem wdarł się do ekstraklasy, potem zdobył kontrakt we włoskim Udinese, a Lechia zarobiła na nim około 0,5 miliona euro.

Od 2010 roku "Kozini" szkolił bramkarzy III-ligowych rezerw Lechii. Tę funkcję sprawował do końca poprzedniego sezonu, mimo że w ostatnich latach walczył z chorobą nowotworową. Jednak Maciek nigdy publicznie się nie skarżył. Nawet, gdy spotkałem go jakiś czas temu w Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku, gdy szedł na kolejne zabiegi, wierzył, że wygra i tę walkę, jak wiele poprzednich, które stoczył na piłkarskim boisku.

- Maciek do końca poprzedniego sezonu regularnie brał udział w treningach. Nie narzekał, a zawsze tryskał optymizmem. Chorobę było widać na zewnątrz, ale w jego duchu nie - mówi Robert Rybakowski, kierownik drużyny Lechii II.
W ubiegłym roku Lechia i Stowarzyszenie Kibiców "Lwy Północy" zainicjowali akcję "Wszyscy jesteśmy Kozakami". Zebrane w ramach jej środki finansowe zostały przekazane rodzinie bramkarza.

Obecnie najbliżsi zmarłego proszę, by na pogrzeb nie przynosić kwiatów, Ewentualne pieniądze, które miały być przeznaczone na ten cel, zgodnie z ich prośbą należy kierować do Hospicjum im. ks. Eugueniusza Dutkiewicza w Gdańsku.

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w czwartek, 30 lipca o godzinie 11 w w kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcie NMP w Baninie

Maćku, Cześć Twojej Pamięci.

Kluby sportowe

Opinie (123) ponad 10 zablokowanych

  • A tak z czystej ciekawości.....

    Na jakiego raka chorował?
    Coś strasznego, młody, wysportowany człowiek i nie ma rady.

    • 3 5

  • Kondolencje

    BRAK SŁÓW !
    Trudno uwierzyć, że Maćka już nie ma wśród nas. Współczuję Ci Moniko, trzymaj się!
    Bądż silna dla Karolka i Werki, ciocia Krysia.

    • 3 2

  • Kozini żegnaj

    Miał jaja i charakter do końca.

    • 4 0

  • Człowiek tak długo żyje jak długo się o nim pamięta-Nigdy Cię nie zapomnimy Maćku!!!!!

    • 3 0

  • Szkoda człeka !!!

    R.I.P.

    • 1 0

  • Masakra

    • 0 0

  • Żegnaj!

    Żegnaj Maćku! Byłeś świetnym kolegą, dobrym i zawsze pozytywnie nastawionym człowiekiem, bardzo będzie nam Ciebie brakowało. Do zobaczenia za jakiś czas! Zmontuj tam na górze swoją drużynę marzeń! Trzymaj się Kozini!

    • 1 0

  • Szacun.Pamiętam Maćka z Tych zażartych Derbów lat 90-tych. TAG.

    • 1 0

  • [*][*][*]

    • 0 0

  • [*][*][*]

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane