• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożegnanie Anny Przybylskiej na cmentarzu na Oksywiu

rb
9 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Rodzina, bliscy, współpracownicy oraz zwykli mieszkańcy Trójmiasta pożegnali w czwartek aktorkę Annę Przybylską na cmentarzu na Oksywiu. W centrum Gdyni pojawiły się flagi ze zdjęciem aktorki oraz napisem "Jesteś w naszych sercach", a także 4 tys. białych róż. Kwiatów nie było na cmentarzu, bo rodzina poprosiła o ich nieprzynoszenie.



W ostatniej drodze Anny Przybylskiej na cmentarz oksywski przy kościele pw. Michała Archanioła zobacz na mapie Gdańska, towarzyszyli nie tylko najbliżsi, ale też wielu gdynian, którzy znali aktorkę jedynie z ekranów telewizorów. Dla nich na zawsze pozostała pełną energii młodą dziewczyną, słynącą głównie z kreowania lekkich i zabawnych postaci. Właśnie taką chcieli ją zapamiętać - uśmiechniętą, radosną, pełną dystansu do kariery i związanego z nią blichtru.

Także dlatego rodzina zmarłej poprosiła o to, by nie fotografować żałobników podczas uroczystości pogrzebowych i nie przynosić kwiatów. Zamiast tego poproszono o wsparcie dla Hospicjum im. Świętego Wawrzyńca w Gdyni.

W ceremonii pogrzebowej, poza rodziną i najbliższymi, wzięli udział przedstawiciele obu trójmiejskich klubów piłkarskich: Arki Gdyni i Lechii Gdańsk. W tym ostatnim jeszcze w ubiegłym sezonie grał Jarosław Bieniuk, miłość Anny Przybylskiej i ojciec jej trójki dzieci.

Władze miasta reprezentował prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.

Pojawili się aktorzy, którzy znali Annę Przybylską z pracy. Był Cezary Pazura, była Katarzyna Figura, był reżyser Radosław Piwowarski, u którego młoda Anna zadebiutowała w filmie "Ciemna strona Wenus". Przyszedł także Kuba Wojewódzki.

Stroniąca od rozgłosu Anna Przybylska przez całe swoje życie była związana z Gdynią, w której mieszkała. Żegnano ją już dwa dni przed pogrzebem, gdy w Infoboksie tłumy wpisywały się do księgi kondolencyjnej. Decyzją władz miasta ul. Świętojańska została ozdobiona czterema tysiącami białych róż, które wraz flagami i napisem "Jesteś w naszych sercach" miały być jej ostatnim pożegnaniem.

- To nie pożegnanie, bo jeszcze nie raz zobaczymy się na filmach, w których grała - mówi Anna Kleszczewska, którą spotkaliśmy w Infoboksie, gdzie wpisała się do księgi kondolencyjnej. Aktorki nie znała osobiście. Raz spotkała ją na Skwerze Kościuszki i powiedziała jej "dzień dobry". Ale uwielbiała jej role i chciała się pożegnać.

Podobnie jak tysiące innych. Kondukt żałobny na oksywskim cmentarzu wydawał się nie mieć końca, a i tak kilkaset osób stało poza terenem cmentarza, na którym się po prostu nie zmieścili.

Trumna z ciałem Anny Przybylskiej spoczęła obok grobu ojca aktorki.

Pochodząca z Gdyni aktorka zadebiutowała w 1997 roku w filmie "Ciemna strona Wenus" Radosława Piwowarskiego. W ciągu 16 lat swojej kariery wystąpiła w 18 filmach i dziewięciu serialach.

Anna Przybylska miała 35 lat. Zmarła 5 października po długiej i ciężkiej chorobie. Osierociła troje dzieci.
rb

Opinie (478) ponad 20 zablokowanych

  • Usunąć zdjęcia !!!

    ...

    • 30 8

  • cena medialności

    i co z tego, że są zdjęcia??!! Dajcie spokój, życia jej to i tak nie przywróci.
    Róże i flagi przegięcie - szkoda kasy!

    • 22 12

  • Żegnaj Aniu

    Pozostał smutek i żal. Niech Bóg ma w opiece Twoje dzieci

    • 16 0

  • Zegnaj

    Nasza Gdynianko

    • 21 3

  • Dno

    Nawet fakt i super express nie robili zdjeć. Oprócz Trójmiasto.pl. Zero szacunku dla woli tych biednych dzieci.

    • 18 8

  • Jeszcze chwila i (3)

    Santo Subito

    • 12 21

    • jak już chciales cos napisac mądrego, to powinno byc SANTA SUBITO (2)

      a tak sam wyszedles na nieuka.hahahahhaha

      • 3 5

      • Santa Claus

        • 2 1

      • Do lekcji

        Ironia, to dla Ciebie trudne słowo

        • 1 2

  • wstyd (1)

    Nawet na stronie faktu nie ma zdjęć z pogrzebu ale jak widać potrtal trójmiasto musi być "do przodu" wstyd

    • 17 7

    • "Nawet na stronie faktu nie ma zdjęć z pogrzebu"...

      bo będą jutro w gazecie...

      • 9 0

  • Jarku! Ania będzie Twoim Aniołem!

    Trzymaj się Jarku! Bardzo Ci współczuję! Masz cudowne dzieci, które mają w sobie cząstkę Ani. Będą Twoją podporą i radością. Ania będzie Waszym Aniołem! Zobaczysz czas ukoi rany....Twoje życie nadal będzie miało sens. Misja kontynuacji miłości do Waszych Dzieci i do Ani...Miłość nie umiera. Nawet śmierć Jej nie jest w stanie pokonać. Modlimy się za Anię, za Jej duszę i za Ciebie oraz Wasze Dzieci, aby los wynagrodził Wam Wasze straszne niewyobrażalne cierpienie.

    • 39 1

  • Najbardziej znana Gdynianko w historii (2)

    żegnaj

    • 18 16

    • nie przeginaj bo się tylko ośmieszasz

      • 12 4

    • a mysior

      gryzoń?

      • 2 1

  • Mam dwie konstatacje w tej smutnej chwili :

    Po pierwsze - szczere wyrazy współczucia dla rodziny, szczególnie dla dzieci, bo straciły bardzo kochającą matkę.
    Po drugie :
    celebryci dla celebrytów urządzili celebrycki pogrzeb, bo komu go urządziliście ? Przecież nie Ani Przybylskiej, jej w tej trumnie nie było, ona odeszła kilka dni temu. Ona żyje, ale zupełnie gdzieś indziej. Tam zostały tylko jej nieżywe szczątki. Ten pogrzeb urządziliście sobie. To był wasz krzyk rozpaczy, że piękno, bogactwo, młodość nie dają gwarancji szczęśliwego życia, mało tego nie dają gwarancji życia w ogóle. Dlaczego pokazujecie zdjęcia aktorki, matki, dziewczyny, kiedy była piękna, takich z ostatnich dni jej życia nie ma, dlaczego ? Była gorsza, bo była brzydsza, czy słabsza ? Zapytajcie jej dzieci, czy nie chciałyby mieć brzydkiej matki, ale na całe życie.
    Te białe róże - co one maja wspólnego z chrześcijańskim obrzędem mówiącym o nadziei życia wiecznego ? Dlaczego jakiś mało rozgarnięty urzędnik nie przeznaczył tych pieniędzy na hospicjum, albo dzieci brzydkich matek, czy ojców - przecież tego chciała rodzina zmarłej. Czego was ta cała historia nauczyła, tak naprawdę ? Wydaje mi się, że niczego. Te białe róże, dziwnym trafem stają się symbolem, całej tej smutnej historii - piękne postoją dwa dni, potem umrą, zostaną zutylizowane, nikt pogrzebu im nie wyprawi, bo nie zasługuja na chrześcijańskie pożegnanie, ale celebryci i ich facebookowi wyznawcy długo będą mieli co wspominać, bo to jest ich całe życie.

    • 44 16

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane